W poniedziałek 20.04 polski rząd ogłosił Rozporządzenie RM w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, w którym m.in. usunięte zostały dotychczasowe zapisy o zakazie przemieszczania się po terytorium RP (obejmującym w praktyce również jeziora, rzeki, a także morze i morskie wody osłonięte).
Zatem przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa, polegających na obowiązku noszenia maseczek ochronnych i zachowania odstępu 2m od innej osoby, można swobodnie przemieszczać się a także uprawiać sporty wodne.
Niestety w tym samym dokumencie (Par. 7 ust.1 pkt.j) jest zapis o zakazie prowadzenia działalności (jakiejkolwiek, nie tylko komercyjnej) związanej ze sportem, rozrywkowej i rekreacyjnej (ujętej w Polskiej Klasyfikacji Działalności w dziale 93.0), w której znajduje się również działalność przystani jachtowych.
Polska Izba Przemysłu Jachtowego i Sportów Wodnych POLSKIE JACHTY w specjalnym piśmie zgłosiła to już Radzie Ministrów w dniu 18.04, jednak zapis o wyłączeniu marin z obowiązującego zakazu, nie został ujęty przez stronę rządową.
Zatem żeglowanie jest dozwolone, ale mocno utrudnione zakazem korzystania z infrastruktury portowej.
Jak to w praktyce wygląda i co to oznacza dla np. firm czarterowych, w dniu wczorajszym szczegółowo opowiadał online Patryk Zbroja, prawnik z kancelarii Zbroja Adwokaci (członek wspierający POLBOAT) a przy tym znakomity żeglarz i utytułowany regatowiec.
Zapis dostępny jest pod linkiem:
Wygląda na to, że do normalności jest jeszcze daleka droga, ale zdecydowanie widać światełko nadziei.